piątek, 19 stycznia 2018

Nowy Rok i stara perspektywa

Mamy połowę stycznia za sobą, a może połowę przed sobą. Lubię patrzeć na życie, pamiętając jednocześnie o tym co za mną. W związku z tym co nowe, w mojej głowie pojawiła się myśl, aby zrobić coś "nowego". Postanowiłam nauczyć się na pamięć Psalmu 19. Dlaczego wybrałam właśnie ten tekst? Sami spójrzcie na fragment:


Prawo Pana doskonałe - krzepi ducha; 

świadectwo Pana niezawodne - poucza prostaczka; 
nakazy Pana słuszne - radują serce; 
przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy; 
bojaźń Pańska szczera, trwająca na wieki; 
sądy Pańskie prawdziwe, wszystkie razem są słuszne. 
Cenniejsze niż złoto, niż złoto najczystsze, 
a słodsze od miodu płynącego z plastra. 
Chociaż Twój sługa na nie uważa, 
w ich przestrzeganiu zysk jest wielki, 
kto jednak dostrzega swoje błędy? 
Oczyść mnie od tych, które są skryte przede mną. 
Także od pychy broń swojego sługę, 
niech nie panuje nade mną! 
Wtedy będę bez skazy i wolny 
od wielkiego występku. 
Niech znajdą uznanie słowa ust moich i myśli mego serca 
u Ciebie, Panie, moja Skało i mój Zbawicielu! 
(Ps 19,8-15)

Wybrałam ten psalm, ponieważ chciałabym, aby w opisany sposób wyglądał mój 2018 rok. Psalmista rozkoszuje się Bożym Prawem, czyli tym co dobre, cenne w Bożych oczach - co jest Jego wolą. Chociaż łaska pozwala żyć w święty sposób, tj. dążyć do tego, co podoba się Bogu, to bywają chwile, w których niepostrzeżenie wkrada się grzech. Jest wiele sfer życia, serca, których nawet mogę nie być świadoma, a jednak te wpływają na to kim jestem. Myślę sobie, że modlitwa o oczyszczenie od tego co skryte w nas jest piękną modlitwą. Przywraca nas do punktu wyjścia - uniżenia przed Bogiem, prawdziwej pokory. Przypomina, że nie jesteśmy doskonali, że wciąż potrzebujemy Bożej łaski i Jego ojcowskiej troski. Właśnie to czyni Ewangelia codziennie na nowo w Twoim i moim życiu - oświeca serce! Swoim światłem dociera tam, gdzie być może jest jeszcze ciemno. Podnosi z upadków. Pociesza w chwilach smutku. Daje nadzieję, gdy ta chwilowo zasypia. Wlewa do serca wdzięczność, gdy pozornie powody nie istnieją. Ona rozjaśnia. Wiadomość o Chrystusie, który oddał życie, abym ja mogła żyć, musi rozświetlać moją codzienność; każdą cząstkę mojego istnienia! 
Psalmista kończy swoją wspaniałą modlitwę błaganiem o Bożą przychylność. Prosi, aby jego słowa, myśli (czyli cała istota - ta wewnętrzna i zewnętrzna), podobały się Bogu. Czy mogę wyobrazić sobie piękniejsze pragnienia? Wierzę, że są one dostępne dla mnie i dla Ciebie dziś.
Ja będę uczyć się, aby móc zasypiać z treścią wspomnianych wersów na ustach. Może i Ty zechcesz? :)

Zachęcam i pozdrawiam noworocznie. 
Zdjęcie: Obiektyw Subiektywny