wtorek, 21 marca 2017

Wiosenne jestem

Dziś pierwszy dzień wiosny. To piękny czas, wszystko kwitnie, budzi się do życia, może być to także początek wielu nowych rzeczy w naszym życiu. Dla mnie był to wyjątkowy dzień, ponieważ jeszcze dobitniej uświadomiłam sobie, jak bardzo człowiek potrzebuje obecności drugiego człowieka.


Mam ten przywilej, że do swojej pracy magisterskiej prowadzę badania w sądzie, mogę przeprowadzać z ludźmi ankiety, a także po prostu porozmawiać. Właśnie - po prostu rozmowa. Aby móc komunikować się, musimy być. Najpiękniejsze w służbie Chrystusa, jego działaniu na ziemi, było to, że BYŁ - przebywał, uczestniczył w życiu ludzkości. Od bliskich spotkań przy wieczornym stole z uczniami, po rozmowy z chorymi, prostytutkami i celnikami. Piękno Jego osoby objawiało się w Jego obecności. Jezus mówi, że kto Go widział, widział też Ojca. Wierzę, że nie miał na myśli tylko widzenia w sensie fizycznego oglądania, choć to też, ale raczej objawienie pełni boskości. Innymi słowy - poznając Chrystusa, Jego charakter, sposób myślenia, wolę, możemy poznać Boga Ojca. Chrystus odwieczny w swojej naturze, rezygnuje z doskonałości nieba i rozkoszy obecności swojego Ojca, aby utożsamić się z człowiekiem! Ta prawda wzrusza mnie do głębi i sprawia, że jeszcze wyraźniej dostrzegam łaskę. Dlatego tym co charakteryzuje Boga jest święte Jestem. Piękno Ewangelii zasadza się na fundamencie Boga, który JEST, który przebywa pośród ludzi, który utożsamia się z nimi i pragnie pokazać wspaniałość swojej natury.

Z tej przyczyny odpowiedzialnością człowieka  posiadającego nową naturę jest - być. Dziś miałam przywilej i przyjemność być w życiu ludzi, którzy tak wiele przeżywali, poprzez rozmowy z nimi. Poznałam kobietę, która opowiedziała mi, że Chrystus jest jej Zbawicielem. Niesamowite! W dziwnym miejscu i okolicznościach poprzez poświęcony czas odkrywam, jak wielkie jest Boże działanie... A wszystko dlatego, że podjęłam decyzję, aby BYĆ, choć mogłabym człowieka potraktować instrumentalnie i po prostu szybko przeprowadzić ankietę.


Łatwo poświęcać siebie dla bliskich, ludzi, których kochamy i szanujemy, ale czy jest to możliwe, aby być w życiu kogoś, kogo chwilowo nie znamy, kto jest nam obcy a czasami nie może dać nic w zamian? Jest to trudne, ale właśnie w taki sposób postępował Chrystus - dał siebie, a otrzymał wyparcie się Jego imienia i okrzyki ukrzyżuj Go!! Dla mnie to ogromna lekcja. Przyszła wiosna, a wraz z nią pragnienie bycia w życiu ludzi, bez względu na to kim są, skąd pochodzą i dokąd zmierzają... Z każdym dniem dostrzegam, jak wielu jest tych wokół mnie, którzy potrzebują obecności drugiego człowieka, rozmowy, wysłuchania. Często takie chwile więcej znaczą niż najdroższe prezenty. Wystarczy rozejrzeć się i zatrzymać. Świat biegnie, ale ja nie muszę.

W ten wiosenny czas, życzę sobie i Wam, abyśmy chcieli być. ,,Lecz Bogu niech będą dzięki, który nam zawsze daje zwycięstwo w Chrystusie i sprawia, że przez nas rozchodzi się wonność poznania Bożego po całej ziemi." 2Kor 2,14 ,,Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie." Mt 5,16. 
Zdjęcie: Obiektyw Subiektywny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz